Celem spotkań „Dziadońcyne Granie” jest propagowanie muzyki podhalańskiej w jej tradycyjnej formie. Na scenie Bukowiańskiego Centrum Kultury „Dom Ludowy” wystąpią góralskie kapele w składzie trzyosobowym: prym, sekund i bas. Zgodnie z Regulaminem każda kapela powinna zaprezentować w swoim repertuarze tzw. nutę pytacka, czyli melodię towarzyszącą zwyczajowi zapraszana na wesele. W tradycji podhalańskiej narzeczonym nie wolno było odwiedzać gości przed uroczystością ślubną. W ich imieniu na ślub i wesele zapraszali tzw. pytace, a owo zaproszenie niejednokrotnie miało formę śpiewaną. Mimo, że wydarzenie nie ma charakteru konkursu, a bardziej przeglądu, to Komisja Artystyczna przyzna nagrodę honorową „Dziadońcyn smycek”.
Bronisława Konieczna – Dziadońka urodziła się w 1894 roku jako najmłodsza z dziewięciorga dzieci Jędrzeja Dziadonia, leśniczego w lasach Władysława hrabiego Zamoyskiego. Mała Bronisława od najmłodszych lat miała kontakt z góralską muzyką – jej ojciec, oprócz pracy w lesie prowadził także małą karczmę na Łysej Polanie, przy drodze na Morskie Oko. Sam Jędrzej był „duszą towarzystwa”, utalentowanym gawędziarzem i muzykantem. W tamtych czasach graniem na instrumentach zajmowali się wyłącznie mężczyźni, stąd ojciec krzywo patrzył na zainteresowania najmłodszej córki, która aż rwała się do skrzypieć. Z pomocą przyszłej muzykantce przyszedł jej chrzestny, który w tajemnicy uczył gry małą Bronkę. Zdarzyło się, że Bronisława zagrała przed samym hrabią Zamoyskim, ten zachwycony jej grą, przy najbliższej bytności w Wiedniu kupił dla niej skrzypce dobrej jakości. Od tej pory, już przy pełnej aprobacie ojca Bronisława zaczęła oficjalnie grać w rodzinnej kapeli, a w wieku zaledwie dwunastu lat została prymistką czyli prowadzącą. W 1917 Bronisława wyszła za mąż za Kazimierza Koniecznego i przeniosła się do Bukowiny Tatrzańskiej. Tu kontynuowała swoją przygodę z muzyką, grała na licznych weselach i uroczystościach. Była też członkiem bukowiańskiego zespołu regionalnego, często występując na scenie Domu Ludowego. Skrzypce podarowane przez hrabiego Zamoyskiego służyły Dziadońce do końca życia. Zmarła 28 listopada 1968 roku. Na jej pogrzebie grali muzycy z całego Podhala.