W zbiorach biblioteki znajdują się dwie cenne kolekcje: stare druki (828 woluminów z XVI–XVIII wieku) i polonica XIX-wieczne (około 8200 woluminów), które tworzą Narodowy Zasób Biblioteczny. W tym miejscu chcemy Państwu prezentować najciekawsze i najcenniejsze kolekcje, które biblioteka posiada w swych zbiorach. Zapraszamy również do odwiedzenia Biblioteki NIKIDW Oddział w Puławach, gdzie czytelnicy mają możliwość bezpośrednio zapoznać się z wybranymi tytułami.
***
Opis obyczajów i zwyczajów za panowania Augusta III, Jędrzej Kitowicz
T.1-4, Poznań 1840-1841
Obrzędy, obyczaje i zwyczaje to elementy, które budują naszą kulturę i tożsamość. Powszechnie przyjęte przez daną społeczność, oddają wyznawany przez nią system wartości i opierają się na tradycji, w pewien sposób również ją kształtując.
Polskie obyczaje są niezwykle bogate, co udowodnił w książce polecanej przez Bibliotekę Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi ksiądz Jędrzej Kitowicz (1728-1804), polski historyk, pamiętnikarz, korespondent polityczny w swoim dziele „Opis obyczajów i zwyczajów za panowania Augusta III”. To czterotomowe wydawnictwo w formie rękopisu, opublikowane w całości w latach 1840-1841 w Poznaniu nazywane jest staropolskim kompendium wiedzy o naszych przodkach. Ten, jak sam siebie określał „zwykły proboszcz z Rzeczycy” skrupulatnie opisał w nim 30-letnie rządy Augusta III.
Autor zaczyna swe dzieło od przeglądu wiar, „jakie były w Polszcze” – prezentując religie i wyznania kultywowane w ówczesnej Rzeczypospolitej. Opisuje posty, dewocje, procesje. Wszystko, co widział, w czym uczestniczył i co sam, jako ksiądz, organizował.
Kolejne rozdziały to wywód o wojsku, dworze królewskim i tradycjach kulinarnych. Sam Jędrzej Kitowicz był wyjątkowym znawcą rzeczy, gdyż żył w czasach, kiedy w Polsce pojawiła się już „moda” jedzenia za pomocą sztućców. Na stołach zagościła droga, bogato zdobiona zastawa stołowa i serwety. „Za każdą potrawą odmieniano talerze, a nawet noże i widelce, przepłukując je w wodzie. Do brania potraw z wazów i półmisków były osobne łyżki duże, także do rozkrawania pieczystego osobne noże i widelce. Na ostatku, aby na niczym nie zbywało wykwintności, na każdym talerzu kładziono po kilka drewienek bukszpanowych, cienko i kończysto zastruganych, do wykulania zębów” – pisał.
Z innych ciekawostek kulinarnych warto wspomnieć o kawie, która rozpowszechniła się wówczas w Polsce. Ksiądz Kitowicz pisze o niej: „Kawa od ludzi majętnych przeszła nareszcie do całego pospólstwa, podniosły się po miastach kafenhauzy; szewcy, krawcy, przekupnie, przekupki, tragarze i najostatniejszy motłoch udał się do kawy. Nie była już wtenczas droga […] Póki nie znano kawy, rzemieślnik musiał dać czeladnikowi kieliszek gorzałki…”
Kronikarz opisuje też ówczesne trendy w modzie, wiele uwagi poświęca zabawom i innym rozrywkom. Zwraca uwagę na fakt pojawienia się w języku polskim wielu zapożyczeń z języka francuskiego czy niemieckiego. Prawdą jest, że za Sasów kraje Zachodu były dla nas niedościgłym wzorcem do naśladowania w wielu dziedzinach.
„Opis obyczajów i zwyczajów za panowania Augusta III” w pewnym momencie urywa się. Końcowy rozdział poświęcony jest obyczajom wśród chłopów. Sam autor miał zapewne jeszcze wiele do przekazania. Całość jest napisana barwnym językiem i okraszona licznymi anegdotami, które podbijają jeszcze wartość dzieła. Trochę żal, że rękopis uważa się za niedokończony, ale i tak dzięki niemu ksiądz Jędrzej Kitowicz został okrzyknięty prekursorem polskiej etnografii.
Zachęcamy do lektury niezwykle ciekawej książki księdza-gawędziarza, który, jak mało kto umiał zręcznie operować słowem.
Oprac. Bogusław Wiśniewski
Oprac. red. Joanna Radziewicz
Fot. polona.pl