Dobrego i karczma nie zepsuje…

Już od zarania dziejów karczmy stanowiły nieodłączny element polskiego krajobrazu. Były miejscem rozrywki, spotkań towarzyskich i odpoczynku po męczącej podróży.

W karczmach można było zjeść posiłek, napić się miodu lub piwa oraz zaopatrzyć w różnego rodzaju produkty. Poza dworem, były głównym ośrodkiem życia społeczno-gospodarskiego ówczesnej wsi. Służyły wszystkim, zarówno panom, jak i chłopom, starym i młodym, miejscowym i przyjezdnym.

 

Trudno jest dokładnie określić od kiedy na ziemiach polskich zaczęły powstawać pierwsze karczmy. Z pewnością od niepamiętnych czasów w wielu osadach, szczególnie usytuowanych w pobliżu popularnych szlaków handlowych, funkcjonowały domy, gdzie za pewną opłatą można było zjeść posiłek lub otrzymać nocleg. Właściciele takich przybytków nie zawsze zajmowali się wyłącznie karczmarstwem. Często byli to rolnicy lub rzemieślnicy, dla których obsługa podróżnych stanowiła jedynie działalność poboczną. Zygmunt Gloger w „Encyklopedii Staropolskiej” pisał: „Już za doby piastowskiej karczmy pospolite były po wsiach i miasteczkach polskich , jako gospody dla podróżnych i miejsca do narad i biesiad miejscowej ludności. W czasach, gdy kościoły były rzadko po kraju rozsiane, ludność przybywająca w dnie świąteczne z daleka, musiała mieć przy kościele dach gościnny na popas, sami więc proboszcze starali się o to, aby w pobliżu świątyni była obszerna gospoda”.

 

We wczesnośredniowiecznych karczmach (tawernach) zbierali się zamożniejsi mieszkańcy danej miejscowości, by przy dzbanie miodu i piwa pogawędzić ze znajomymi Bywało też tak, że w określone dni młodzież schodziła się na tańce. Urzędowali tu poborcy zbierający opłaty za cła i myta, a także odbywały się sądy, dysputy polityczne i religijne.

 

Począwszy od XIII wieku karczmy stały się coraz bardziej powszechne i znacznie zyskały na znaczeniu. Były zakładane już nie tylko w dużych skupiskach ludności, ale i w małych osadach wiejskich. Stanowiły miejsce rozrywki i jednocześnie sprzedaży płodów rolnych oraz wyrobów rzemieślniczych. Urzędował w nich samorząd wiejski, odbywały się sądy i uroczystości rodzinne.

 

Historia karczmy jest ściśle związana z prawem propinacji, znanym od czasów wczesnego średniowiecza. Początkowo było ono wyłącznym przywilejem panującego. Z czasem możliwość produkcji i sprzedaży wyrobów alkoholowych zyskali też właściciele ziemscy oraz osoby bądź instytucje, którym za odpowiednią opłatą udzielano specjalnego pozwolenia (tzw. monopol propinacyjny). W ten sposób na wsiach zaczęły powstawać karczmy sołtysie i plebańskie. W wielu miastach, a nawet wsiach w ogóle nie obowiązywał przymus propinacyjny, a wszystkim mieszczanom i chłopom wolno było warzyć i sprzedawać piwo. Funkcjonowały tam więc, karczmy mieszczańskie i chłopskie.

 

W średniowiecznej karczmie nie obowiązywały wyraźne podziały klasowe. Bardzo często przy jednym stole zasiadali duchowni, szlachta, mieszczanie i chłopi. W większych miastach czasami zdarzały się przypadki, że lokal był przeznaczony dla tzw. lepszej klienteli, gdzie włóczędzy, chłopi czy ubodzy mieszczanie nie mieli wstępu.

 

Przemiany gospodarcze i społeczno-polityczne jakie miały miejsce w drugiej połowie XV wieku spowodowały dość istotne zmiany w strukturze polskiego karczmarstwa. Stopniowo zaczęły zanikać, liczne dawniej, karczmy sołtysie i chłopskie. Na wsi utrzymały się niemal wyłącznie dwa typy karczm: dworska i plebańska. W wielu okolicach występował przymus propinacyjny, polegający na konieczności zaopatrywania się w trunki wyprodukowane przez konkretny dwór lub uprawnionych przez niego arendarzy. Korzystanie z „cudzej” karczmy było traktowane jako jedno z cięższych przestępstw, za które trzeba było ponieść stosowną karę.

 

Wyrazem bezwzględnego wyzysku feudalnego było wzmożenie przymusu propinacyjnego poprzez tzw. przymus konsumpcyjny. W swojej najbardziej wykształconej formie polegał on na konieczności nabycia przez każdą poddańczą rodzinę określonej ilości pańskich trunków w danym roku.
Karczma stanowiła istotny element życia polskiej wsi. Pobyt w karczmie pozwalał na chwilowe oderwanie się od szarej rzeczywistości dnia codziennego, co sprzyjało rozwojowi nałogu pijaństwa. Chłopi urządzali tam zabawy, grali w karty, kości, niejednokrotnie dochodziło też do kłótni i bójek. Było to również miejsce spotkań różnego rodzaju złoczyńców oraz miejsce, gdzie rodził się bunt przeciw uciskowi feudalnemu.

 

Pochodzenie narodowe i społeczne karczmarzy wiejskich było bardzo różnorodne. Na ziemiach wschodnich dawnej Rzeczypospolitej, a także na obszarach polskich położonych po prawej stronie Wisły, karczmarzami wiejskimi byli najczęściej Żydzi. Natomiast na ziemiach leżących na lewym brzegu Wisły, większość karczmarzy stanowili Polacy. Na Śląsku, Ziemi Lubuskiej, Pomorzu Zachodnim i Mazurach prowadzeniem karczmy zajmowali się Niemcy. Dochody karczmarzy wiejskich były przeważnie bardzo małe, więc dla większości z nich prowadzenie tego typu przybytku było czynnością dodatkową. Najczęściej posiadali oni jeszcze własne gospodarstwa rolne lub zajmowali się działalnością rzemieślniczą.

 

Rola karczmarza w życiu dawnej wsi folwarczno-pańszczyźnianej była dość zróżnicowana. Na ogół utrzymuje się pogląd, że byli oni „okiem” i „uchem” pańskim. Z pewnością, z racji swojego zawodu wielokrotnie musieli spełniać liczne obowiązki wobec dworu, co niekiedy budziło nieufność poddanych. Jednocześnie większość z nich starała się utrzymywać jak najlepsze stosunki z gromadą, często służąc radą i pomocą w walce z feudalnym uciskiem. Dla społeczności wiejskiej karczmarz był zarówno sklepikarzem, szynkarzem, kupcem, lichwiarzem, doradcą i lekarzem. Do najbardziej pożądanych cech karczmarza zaliczano też: pracowitość, spryt, obrotność, przedsiębiorczość oraz umiejętność dopasowania się do różnych gustów i sytuacji.

 

Niekiedy, karczmarze korzystali z magicznych sposobów na pozyskanie odpowiedniej klienteli. Powszechnie wierzono, że rzeczy związane z wisielcem przynoszą szczególną pomoc w szynkowaniu. Na przykład powróz, na którym został powieszony przestępca był traktowany jako środek gwarantujący dobrą sprzedaż piwa i miodu. Wykorzystywane w karczmie naczynia były myte lub skrapiane ukropem z wywarzonych ziół. Niekiedy stosowano też wywar z mrówek, aby klienci trzymali się szynku jak mrówki swego gniazda.

 

Na terenie zaboru pruskiego, już od początku XIX wieku, władze zajęły się likwidacją prawa propinacji, chociaż przemysł gorzelniczy i browarniczy nadal był ściśle związany z własnością ziemską. Dworskie karczmy, nie posiadające już monopolu alkoholowego, stały się nieopłacalne, a ich właściciele bądź rezygnowali z prowadzonej działalności, bądź sprzedawali swoje lokale zawodowym karczmarzom. Z tego tytułu dość powszechne stały się karczmy prywatne. Ich właścicielami nadal byli Polacy, jednak coraz częściej wypierali ich bogatsi i cieszący się poparciem władz Niemcy. Natomiast liczba karczm żydowskich uległa poważnemu zmniejszeniu, przede wszystkim na skutek wejścia w życie przepisów zabraniających im zajmowania się karczmarstwem wiejskim.

 

Obowiązująca od 1844 roku na terenie Królestwa Polskiego ustawa o opłatach akcyzowych wpłynęła na ograniczenie liczby małych gorzelni oraz ustalenie zasad konsumpcji alkoholu w karczmach i szynkach. Zezwalała bowiem na sprzedaż alkoholu o ustalonej mocy, jedynie w lokalach posiadających specjalną koncesję, określała ich godziny pracy oraz zakazywała sprzedaży alkoholu na kredyt oraz osobom nietrzeźwym. W Królestwie Polskim, podobnie jak w Galicji, weszły w życie rozporządzenia zakazujące Żydom prowadzenia karczm. Chociaż nie były one zbyt rygorystycznie egzekwowane, to spowodowały, że udział tej grupy w tym zawodzie stał się stosunkowo nieliczny. Charakter karczm nie uległ drastycznym zmianom. Nadal w niedzielne oraz świąteczne popołudnia odbywały się tutaj zabawy taneczne i uroczystości rodzinne.

 

Na początku XIX wieku karczma dalej odgrywała ważną rolę w życiu wsi. Józef Ignacy Kraszewski podkreślał jej znaczenie pisząc: „Gdzież jest wieś bez karczmy? Byłoby to stworzenie bez głowy. Karczma bowiem jest miejscem schadzki, rady i wesela, w niej się wszystko nawiązuje i zawiązuje, w niej żal jeden drugiemu wylewa, w niej się kłócą i biją i swarzają, i godzą – i kochają! Karczma to serce wsi”.

 

Oprac. Joanna Radziewicz
Fot. polona.pl – domena publiczna

 

Źródła:

1. Gawryszczak A.: Żydzi jako dzierżawcy karcz w XIX wieku. Zeszyty Wiejskie 2012 t.17, s.77-89.
2. Burszta Bursza.: Wieś i karczma: rola karczmy w życiu wsi pańszczyźnianej. Warszawa: LSW, 1950.
3. Baronowski B.: Polska karczma: restauracja, kawiarnia. Wrocław: Zakł. Nar. im. Ossolińskich, 1979.
4. Chrzanowski T.: Karczmy i zajazdy polskie. Warszawa: Arkady, 1958.
5. Gloger Z.: Encyklopedia staropolska ilustrowana T.3. Warszawa: Wiedza Powszechna, 1978.

 

Podstrony

Powiązane aktualności

2023 © Copyright Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi
Created by Openform